Tyle miesięcznie na jedzenie wydaje przeciętna norweska rodzina - Norwegia - s10

Lindemans napisał:
Ty Wacek jeszcze kilka dni temu pisales, ze jedziesz na konserwach z Polski, a dzis panisko z Ciebie , ze hohoh

Wacus, w norweskich rodzinach do obiadu pije sie wode, a nie cole

Tak bylo, bo oszczedzalem! nie jest to tajemnica. natomiast odkad pracuje zmienilem diete na taka jak w Polsce.
Nie wiem jak jest w norweskich rodzinach w calym kraju, natomiast wszyscy norwegowie u ktorych pracowalem lacznie ze starymi babowinami pily cole.

iwus86 napisał:
A wiec tak kostek nie uzywałam i nie uzywam! Spagetti biale czerwone jakie wolisz oczywiscie, ze gotuje, Ratatuj z miesem i warzywami jak najbardziej, kurczak z warzywami, roladki z piersi ze szpinakiem w sosie porowym, risotto znajda sie tez nasze polskie rolady jak i udka pieczone w piekarniku, ziemniaki w mundurach, schabowy takze uwielbiamy, pulpeciki w sosie pieczarkowym, ryba w sosie koperkowym i wiele wiele inych dan a jezeli to drugie danie zawsze jakas surówka czy tez sałatka musi byc! ktora sama zrobię bo gotowych surówek nie lubimy. No i oczywiście caly wachlarz zup praktycznie wszystkie gotuje jakie tylko sa znane oczywiście polskie tak naprawde temat rzeka jak dla mnie bo lubię gotować i czerpie z tego ogromna przyjemnosc chodź dzisiejszy jadłospis nie byl najlepszy bo rzeczywiście za duzo jajek to nie zdarza sie tak bardzo czesto

Iwus, daj se luz Nie o to chodzi. Na pewno dobrze gotujesz, na 100% lepiej ode mnie, ja gotuje bo musze.
Narobilas mi smaka roladkami w sosie pieczarkowym.
Ale na allaha, nie mow, ze to kosztuje tylko 4ooo koron Musialas sie pomylic w obliczeniach. Mieszkam w Norwegii juz jakis czas i roznie kombinowalam, wiem ze za 4 kola to mozna przezyc max 20 dni, ale nie 30.

Dobra będzie kolejny miesiąc liczenia i będę wiedzieć juz na 100% bo juz glupia sama jestem, to wszystko przez was Jak coś bylyo by nie tak z liczeniem to najwyżej z 500 koron tak myślę. Moze maż nie zapisał któregoś rachunku;/ w co wątpię, ale w przyszłym miesiącu będę miała już pewność. Pozdrawiam i dobranoc

iwus86 napisał:
Po co mialabym klamac no po co?! Mowie jak jest dla przykadu na powiem wam swoj dzisiejszy jadłospis
Sniadanie:
Chleb w jajku z serem i szynka i kakao

Obiad: Chinska mrozonka Wok czy cos takiego z kurczakiem i do tego ryz

Kolacja: Nalesniki z nutella

No i oczywiscie cos miedzy posilkami, ale to juz co kto tam sobie chce.
chleb na jajku z szynka i serem ale na to pomidor z cebula!!!!!

chinska mrozonka z kurczkiem.. ile kurczka na ile ryzu... raz mozna ale zeby codziennie??? a sama mrozonka jest po prostu "gola" wiec trzeba jeszcze do tego chociazby grzybki kupic albo male kukurydzki... zeby to jak tektura nie smakowalo..... taka jest prawda.... ryz z firstprice tez nie przejdzie....

nalesniki z nutella dla doroslego raz na jakis czas okej ale tyle tluszczu i kalorii dla dziecka??? zrob dziecku do szkoly kanapki z nutella i czekaj na reakcje BV

ja sie nie dziwie ze 4k tylko wydajesz a maz nie jest wybredny tylko przyzwyczail sie do Twojej kuchni i naprawde musi Cie bardzo kochac

ps. u mnie bedzie wychodzic okolo 3k NOK plus 2-3k SEK )
hmmmm 4k NOK na 4 osoby???? kur**a ten jadlospis to chyba z niedzieli??? a gdzie owoce??? a gdzie cola i chipsy i inne bzdety??? masakra....

Hilton napisał:

Nie cierpimy szczawiu i szpinaku
Ale dzieki za propozycje


Moi tez nie kochaja, no moze tylko stary viking
ale co mam z nim zrobic, jak mi tak obrodzil (znaczy ten szczaw ).

Ja jestem kulinarnie flink Chwale sie, bo wiem co potrafie w tym temacie. W innym moge byc noga.
Niestety rowniez kiepsko widze te 4 tysiace na miesiac, ale nie sadze, zeby to byla sytuacja zagrazajaca zdrowiu

Moj stary wychowal sie na polnocy. Suszone i solone ryby i tak samo mieso (wieprzowe, baranina, kuraki ).
Malo warzyw. Wlasne ziemniaki, truskawki, maliny (jesssu jakie tam sa maliny ), porzeczki.
Okaz zdrowia z niego Wiec moze nie dajmy sie zwariowac z tym "zdrowym "

OMG co ty opowiadasz człowieku jakie codziennie?! gdzie ja takie coś napisałam. Widać nie mialas tej mrożonki, ze się odzywasz bo malutkie kukurydze tez tam sa jak i wiele roznych innych warzyw!! Wystarczy dodać puszkę pomidorów i przyprawić i jest przepyszne. I gdzie ja mówiłam, ze ryz first price?? na 3 osoby jak juz. A ty o nasze dobroci sie nie martw bo jest ich pod dostatkiem i oze trochę za dużo Wyrwałeś sie jak filip z konopi i mnie tak wkurzyłeś, ze hej jak nie wiesz o czy mówisz to sie nie odzywaj!!!!!!!!!!!

Poproszę jadłospis panie madralinski

dzis to bylo od rana:
kiwi, jablko, owoc khaki, (kawa w pracy do oporu za free)
salatke na lunch zrobilem sam: lodowa salata kukurydza ogorek pomidory feta grilowany kurczak oliwki (sos bialy, nie bede pisal skladnikow i przypraw.. na jogurcie greckim i majonezie)
pozniej jogurt z owocow lesnych (taki maly na dwa lizniecia), banan i orzechy laskowe....
w ciagu dnia, caly sok bama z ananasa oraz dwa opakowania takich malych fasolek do chrupania w trakcie pracy...
jak wrocielm do domu to nie chcialo mi sie gotowac dziasiaj i wsunalem kanapki z lososiem i swieza bazylia na pumperniklu oraz sam losos z kaparami i zielonym pieprzem w zalewie...
teraz koncze drinka z cola i ide spac
czy pierdoly typu guma do zucia i lizak chupachups tez sie licza????

woda z kranu za darmo!!!

to bylo dzisiaj... jutro to bedzie jutro....

a jak pojade do Szwecji to nakupuje sobie znowu szynki Chorizzo albo serano i bede sie zajadal jak maly krolik salata bo juz mi losos wychodzi bokiem...

4k??? no zrobilbym moze i te 4k ale za wygodny jestem i lubie smacznie zjesc wiec nie da rady... na jedzeniu oszczedzanie to dla mnie glupota.... jesc tekture zeby kupic lepsze auto albo nowy TV... no kur*a zal jak to mlodziez teraz podobno w ojczyznie mowi....

Wacek1 napisał:
[b]


Ziemniaki pastewne - w czym wysiadasz? Te czerwone to odmiana pastewna lub bellarosa o niskiej zawartosci skrobi

Norwegowie mniej sie zastanawiaja nad tym co spozywja, gdyz sa przekonani, ze panstwo nie dopusci na rynek nic niezdrowego. Co tu dyskutowac o narodzie, ktory jako napoj do obiadu uzywa coca coli lub soku z aspartamem, nalesniki slodzi splenda.

Nie, te czerwone to nie zadna odmiana pastewna tylko odmiana norweska i nazywa sie pimpernell.
Znakomicie gotuje sie w lupinach, radze sprobowac, bardzo smaczne

To, ze norwegowie maja zaufanie do swojej zywnosci nie jest bez podstaw. Chociazby porownujac Polske i Norwegie

Ja jak kupuje mieso i wedliny w Polsce, to niegdy ze sklepu. Mam dojscie bezposrednio u "producenta" ....
Kilka lat temu bylam w Polsce w sklepie z zywnoscia ekologiczna, po wypytaniu ekspedienki, okazalo sie, ze na okolo 30 wedlin oferowanych w tym sklepie tylko jedna miala certyfikat

Makaryna napisał:
Ziemniaki pastewne - w czym wysiadasz? Te czerwone to odmiana pastewna lub bellarosa o niskiej zawartosci skrobi

w lupinach to czyl w mundurkach??? yhm... no i narobilas mi smaka.. jutro na obiad na pewno kartofleki w mundurkach z maslem... no i jakies miesko... hmmmm sam nie wiem jeszcze....

Makaryna napisał:
[quote]Wacek1 napisał:
[b]

Nie, te czerwone to nie zadna odmiana pastewna tylko odmiana norweska i nazywa sie pimpernell.
Znakomicie gotuje sie w lupinach, radze sprobowac, bardzo smaczne

To, ze norwegowie maja zaufanie do swojej zywnosci nie jest bez podstaw. Chociazby porownujac Polske i Norwegie

Ja jak kupuje mieso i wedliny w Polsce, to niegdy ze sklepu. Mam dojscie bezposrednio u "producenta" ....
Kilka lat temu bylam w Polsce w sklepie z zywnoscia ekologiczna, po wypytaniu ekspedienki, okazalo sie, ze na okolo 30 wedlin oferowanych w tym sklepie tylko jedna miala certyfikat

Masz racje, ze to pimpernel, z ta roznica, ze sa to ziemniaki holenderski a nie norweskie.
A zawartosc skrobi jest wysoka. To juz drugi raz, gdy cos napisalem bez sprawdzenia.

Dzieki.

Nie bardzo rozumiem, skad wniosek, ze zywnosc norweska jest lepsza niz polska.